KOD Regionu Zachodniopomorskie podsumowuje rok 2019
Czwarty rok działalności KOD-u był trudny. W styczniu doszło do tragedii – nożownik zamordował prezydenta Pawła Adamowicza. Wiosną i jesienią uczestniczyliśmy w wyborach. W lipcu zmarł nasz dobry kolega. Pod koniec roku PiS dokonał kolejnego zamachu na sądy, więc przez Polskę, a w tym i nasz region przetoczyła się fala manifestacji.
Do ataku nożownika na popularnego prezydenta Gdańska doszło 13 stycznia 2019 r., w czasie finału WOŚP. Dzień później Paweł Adamowicz zmarł w szpitalu.
Gdańsk dzieli się dobrem
W dzień śmierci prezydenta zgromadziliśmy się w sercach swoich miast, żeby wyrazić swój żal. Przewodnicząca naszego regionu Magdalena Filiks była na Długim Targu w Gdańsku, w tłumie kilkudziesięciu tysięcy osób, których przed pomnik Neptuna zaprosił Radomir Szumełda z pomorskiego KOD-u. Na placu Solidarności w Szczecinie spotkało się 2 tys. osób, zaproszonych przez Kolektyw Niezależne Centrum Obywatelskie. Koderzy przynieśli białe róże. W Koszalinie na zaproszenie KOD-u na Ratusz Staromiejski przyszło kilkaset osób ze zniczami. Kołobrzeżan przed ratusz zaprosili wolontariusze WOŚP.
Dwa dni później spotkaliśmy się ponownie, by w swoich miastach ułożyć Największe Serce Świata. Na szczeciński plac Solidarności przyszło tysiąc osób. Na koszalińskim Rynku Staromiejskim ponownie pojawiło się kilkuset mieszkańców. Ludzie zgromadzili się też w Barlinku, Myśliborzu i Pyrzycach.
19 stycznia kilkadziesiąt tysięcy ludzi z całej Polski spotkało się na uroczystości pogrzebowej w Gdańsku. Koderzy ze Szczecina i Koszalina wraz z Magdaleną Filiks stali przed telebimem na Targu Węglowym.
Dzień później zamordowanego Prezydenta symbolicznie pożegnali mieszkańcy Drawska Pomorskiego, którzy spotkali się w swoim mieście, by wysłać Światełko do nieba.
Radość, równość, edukacja!
Pod koniec marca, z okazji rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich członkowie i sympatycy szczecińskiego KOD-u tradycyjnie już spotkali się na Wałach Chrobrego, żeby – pod batutą Pawła Kornicza – zaśpiewać „Odę do radości”. Wydarzenie koordynowała Magdalena Kubiak-Jacura, a uświetniła je swoją obecnością nasza liderka Magdalena Filiks. Do wspólnego śpiewu dało się namówić kilkuset szczecinian, w tym kilkoro polityków partii demokratycznych.
Na początku kwietnia przez Koszalin przeszedł pierwszy Marsz Równości, którego współorganizatorką była koderka Katarzyna Paprocka. W barwnym korowodzie nie zabrakło rzecz jasna ludzi z KOD-u.
Podobny marsz, tylko kilkakrotnie liczniejszy pół roku później – 14 września – przeszedł ulicami Szczecina. Głównym organizatorem była Lambda, ale marsz wsparło kilka innych organizacji, jak m.in. KOD, Refugees Szczecin czy Basta! – Inicjatywa na rzecz Zwierząt.
W kwietniu w Koszalinie odbył się Regionalny Kongres Kobiet, w którym wzięła udział silna reprezentacja koderek i koderów. Naszą matkę-założycielkę Annę Pawliczek nominowano do tytułu „Kobieta regionu”, w kategorii „Działalność społeczna”.
W pierwszej połowie kwietnia delegacja KOD-u Zachodniopomorskie udała się na holenderską wyspę Texel, na której odbywał się festiwal Democracy Alive, zorganizowany przez European Movement International. W skład delegacji wchodziła Anita Zdrojewska ze Szczecina i Krzysztof Ulanowski z Koszalina.
W Holandii rozmawialiśmy z przedstawicielami europejskich partii politycznych, w tym z Zielonymi, ALDE i Volt. Wzięliśmy też udział w warsztatach. Potem Anita w imieniu uczestników warsztatów zadała pytanie Basowi Eickhoutowi, czołowemu kandydatowi Zielonych do Europarlamentu. Pytała o ryzyko związane z digitalizacją i rozprzestrzenianiem się fake newsów. Kandydat odparł, że trzeba postawić na przejrzystość. Europejczycy powinni być świadomi, z jakich źródeł pochodzą (dez)informacje i czy nie są to źródła finansowane przez Kreml.
Anita wzięła też aktywny udział w debacie na temat edukacji. Przekazała ludziom z innych krajów Europy, że w Polsce trwa akurat duży strajk nauczycieli.
Liczne wiece poparcia dla nauczycieli odbyły się zarówno w Szczecinie, jak i w Koszalinie. 12 kwietnia na szczecińskim placu Solidarności zebrało się ok. 3,5 tys. osób. Nagłośnienie zapewnił KOD. W Koszalinie odbyły się cztery wiece na Rynku Staromiejskim. Na najliczniejszy z nich przybyło około tysiąca osób, w tym oczywiście członkowie i sympatycy KOD-u. Koderka Halina Kołtan zorganizowała 23 kwietnia rajd solidarności z nauczycielami. Na rowerach, z zawieszonymi na piersiach tabliczkami z charakterystycznym wykrzyknikiem, odwiedziliśmy strajkujące szkoły oraz siedzibę ZNP. Na drzwiach lub bramach szkół zostawialiśmy kartki z informacją o naszym wsparciu.
Pod gwiaździstą flagą
Bogaty w wydarzenia był również maj. Na początku miesiąca w Szczecinie odbyło się wspólne czytanie eseju „O tyranii” Timothy’ego Snydera. Poszczególne fragmenty przeczytali m.in. Magdalena Filiks, Anita Zdrojewska oraz Jarosław Marciniak – nasz gość z Zarządu Głównego KOD-u.
Z kolei w Koszalinie akty powołana od prezydenta miasta odebrały członkinie Koszalińskiej Rady Kobiet. Po raz wtóry do gremium tego weszła Anna Pawliczek, założycielka lokalnego KOD-u.
11 maja przez Koszalin przejechał rowerowy rajd europejski – zorganizowany przez Halinę Kołtan. Rowerzyści, przyodziani w błękitne koszulki z gwiazdkami, rozdawali materiały na temat UE i wyborów do Europarlamentu.
W pierwszej połowie maja na ulicach miast regionu wisiały już też banery zachęcające do udziału w wyborach europejskich i do głosowana na europejskich kandydatów. Pojawiły się śmieciówki przypominające o wyczynach PiS-u, a do skrzynek mieszkańców trafiły ulotki.
18 maja ulicami Warszawy wyruszył marsz KOD-u i opozycji. Według władz miasta wzięło w nim udział 45 tys. osób. Na marsz przyjechali koderzy z całej Polski, w tym i z naszego regionu. Ze sceny przemawiała m.in. nasza liderka Magdalena Filiks, która dziękowała koderom za to, że przez trzy i pół roku wytrwali na ulicach. Apelowała też, by nie tylko samemu wziąć udział wyborach europejskich, ale też do tego samego zachęcać innych.
Wybory do Europarlamentu odbyły się 26 maja. W całej Polsce demokraci przegrali, choć minimalnie, o jeden mandat. Jednak w naszym regionie zwycięzcą okazała się Koalicja Europejska. Ok. 240 tys. głosów uzyskał Bartosz Arłukowicz z KE, ok. 185 tys. Joachim Brudziński z PiS-u, ok. 100 tys. Bogusław Liberadzki z KE. W Koszalinie z list Wiosny startowała Katarzyna Paprocka, ale z odległego miejsca i bez realnych szans na zwycięstwo.
Nasze Westerplatte
Na początku czerwca w Gdańsku odbywały się uroczystości związane z 30. rocznicą pierwszych, częściowo wolnych wyborów. Wzięli w nich udział także koderzy z naszego regionu.
Kilka dni po obchodach rocznicowych w Koszalinie odbywał się tradycyjny już Festiwal Organizacji Pozarządowych, na którym tradycyjnie pojawiło się stoisko KOD-u. Przed stoiskiem stanęła plansza z dokumentacją fotograficzną z czterech lat naszej działalności. Rozdawaliśmy też ulotki i gadżety z logo KOD-u.
W drugiej połowie czerwca w Warszawie odbyło się walne zebranie delegatów KOD-u, w którym uczestniczyli również działacze z naszego regionu. Zjazd uzupełnił skład organów przedstawicielskich Stowarzyszenia, przyjął uchwałę wspierającą atakowanego przez PiS rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara oraz uchwałę wzywającą do poszanowania ważnego dla wszystkich Polaków miejsca, jakim jest Westerplatte. Delegaci zaapelowali też, by partie demokratyczne powołały po jednym komitecie zarówno w wyborach de Sejmu, jak i do Senatu, a także zarekomendowali kontynuowanie projektu Ogólnopolskiej Kontroli Wyborów. Zjazd wystosował też apel do członków KOD-Stowarzyszenia o aktywność wyborczą. Przy okazji liderka KOD-u Magdalena Filiks podkreśliła, że staliśmy się kuźnią kadr i jako pozytywny przykład podała koszalińską koderkę Katarzynę Paprocką.
11 lipca spotkał nas cios – po ciężkiej chorobie zmarł Robert Pełka, koder ze Stargardu, życzliwy, dobry i skromny człowiek. 16 lipca pożegnaliśmy Roberta na szczecińskim cmentarzu.
Walka z trollami
W sierpniu w Koszalinie odbyły się dwie demonstracje przed gmachem Sądu Okręgowego. Domagaliśmy się dymisji Zbigniewa Ziobry, odpowiedzialnego za działalność farmy trolli w Ministerstwie Sprawiedliwości. Na drugiej z tych manifestacji przemawiał nasz gość – adwokat Jacek Różycki, koder z Opola.
Dzień później podobna, choć o wiele liczniejsza manifestacja miała miejsce na placu Wolności w Poznaniu. Uczestniczył w niej przedstawiciel KOD-u Koszalin – Krzysztof Ulanowski.
Wrzesień to już kampania przed wyborami do Sejmu. Koderzy mieli w tym czasie pełne ręce roboty. W Sianowie grupa koszalińskich koderów powitała Andrzeja Dudę z flagą KOD-u i egzemplarzami Konstytucji w dłoniach. W Koszalinie Beata Korbak i Maciej Mielczarek podpisali Deklarację Obywatelską. Przedstawiciele partii demokratycznych zadeklarowali w tym dokumencie, że będą w stosunku do siebie używać pozytywnej retoryki, opartej na wzajemnym szacunku.
Senat jest nasz
Na Pomorzu Szczecińskim we wrześniu i na początku października trwała kampania wyborcza naszej liderki Magdaleny Filiks, startującej jako bezpartyjna kandydatka z listy Koalicji Obywatelskiej. Wzięli w niej udział nie tylko koderzy ze Szczecina, ale także Koszalina, Dębna i innych miejscowości. FiliksBus odwiedził wiele miejscowości na terenie okręgu, od Dębna, Pyrzyc i Myśliborza po Świnoujście. Przyodziani na pomarańczowo ulotkarze z Filiks Teamu odwiedzali osiedla bloków, domków jednorodzinnych, a także rozmawiali z ludźmi na targowiskach.
W dniu wyborów koderzy pracowali w lokalach wyborczych, zarówno jako mężowie zaufania, jak i członkowie komisji. W całym kraju opozycja demokratyczna wybory do Sejmu nieznacznie przegrała, o włos natomiast wygrała wybory do Senatu. Formacja rządząca zachowała większość w Sejmie, choć została osłabiona.
W naszym regionie zwyciężyli demokraci. W okręgu szczecińskim Sławomir Nitras z KO otrzymał ok. 78,5 tys. głosów, Mark Gróbarczyk z PiS-u uzyskał ok. 59 tys. głosów, Arkadiusz Marchewka z KO dostał ok. 30 tys. głosów, Dariusz Wieczorek z Lewicy uzbierał ok. 25 tys. głosów, a nasza Magdalena Filiks zdobyła ok. 14 tys. głosów (choć startowała dopiero z piątej pozycji na liście KO).
W okręgu koszalińskim Czesław Hoc z PiS-u uzyskał ok. 33 tys. głosów, a Paweł Szefernaker z tejże partii ok. 22 tys. Piotr Zientarski z KO zdobył ok. 19 tys. głosów, Joanna Golińska z PiS-u ok. 16,5 tys., Małgorzata Prokop-Paczkowska z Lewicy ok. 15 tys., Marek Hok z KO otrzymał ok. 11,5 tys., a Jerzy Hardie-Douglas z tegoż komitetu dostał ok. 10 tys. głosów. Katarzyna Paprocka z koszalińskiego KOD-u nie dostała się, ale startowała z odległego miejsca i nie prowadziła własnej kampanii, wspierając jedynkę na liście Lewicy.
Do Senatu dostali się Tomasz Grodzki z KO i wspierany przez ten komitet Stanisław Gawłowski.
Za wolność naszą i waszą
Ledwie ogłoszono wyniki wyborów, trzeba było się szykować do kolejnych działań, tym razem w obronie ludzi mieszkających daleko stąd. Wojska tureckie zaatakowały Kurdów w Rożawie. Manifestację na koszalińskim Rynku Staromiejskim zorganizowała Era Kobiet, a swego wsparcia udzielił m.in. KOD Koszalin i Związek Ukraińców w Polsce.
Listopad to kolejne walne zebranie delegatów. Z władz KOD-u odeszła nie tylko Magdalena Filiks, która została posłanką, ale i kilkoro innych członków Zarządu Głównego, trzeba więc było po raz kolejny uzupełnić skład tego gremium. Delegaci wezwali też do natychmiastowego wstrzymania działalności nielegalnie funkcjonujące ciała: neoKRS i tzw. Izbę Dyscyplinarną SN. Ponadto przyjęli uchwałę wyrażającej solidarność z walczącymi o wolność mieszkańcami Hongkongu.
W grudniu mieszkańcy Szczecina, Koszalina, Kołobrzegu, Drawska Pomorskiego, Świnoujścia, Myśliborza, Białogardu, Choszczna, Sławna, Stargardu i Wałcza protestowali przeciwko ustawie kagańcowej. W Szczecinie manifestowało 3 tys. osób, w Koszalinie 500, w Kołobrzegu 300, a w Szczecinku 200.
napisał Krzysztof Ulanowski KOD Koszalin/Zachodniopomorskie