Znów KARA ŚMIERCI?
Wśród wiadomości ze świata najdonioślejsza jest wiadomość z Turcji – zapowiedź powrotu do kary śmierci w kraju, który od długiego czasu, od dziesięcioleci był od niej wolny. Wolność od kary śmierci jest sercem humanitarnego dorobku Unii Europejskiej, kluczowym warunkiem przynależności. Ta zapowiedź „zwycięzców nad wojskowym puczem” oznacza podstawową reorientację, odwrót od Europy.
Halina Bortnowska
Jeśli w Turcji będzie odtąd możliwe skazanie na śmierć, kraj ten wykluczy siebie ze wspólnoty krajów, do których można deportować przestępców. Zwróćmy uwagę, że musi to także dotyczyć wszelkich uchodźców. Turcja przestanie być krajem zapewniającym ludziom elementarne bezpieczeństwo w podstawowej kwestii życia.
Nie wiem, czy to potrzebne – ale przypomnę coś, co przecież wszyscy muszą wiedzieć: kara śmierci raz wykonana jest nieodwracalna. To trzeba sobie uprzytomnić. A także fakt, jak trudno uwolnić państwo od raz wprowadzonej kary śmierci.
Mimo wysiłków wielu obywateli Stany Zjednoczone wciąż dźwigają niszczący ciężar obecności kary śmierci w społeczeństwie. Wciąż brak tam głównej poprawki do konstytucji usuwającej możliwość orzekania i wykonywania kary śmierci.
Szczególne zaniepokojenie w przypadku Turcji musi budzić fakt, że zamierza się tam praktykować karanie śmiercią w sytuacji już dokonywanych represji w stosunku do władzy sądowniczej. Oskarżeni są tam zdani na niełaskę rządzących.
Możliwość powrotu Turcji do reżimu karania śmiercią to sygnał do mobilizacji przeciwników kary śmierci na całym świecie, w tym także w Polsce. Nie możemy już sądzić, że świat jest bezpieczny. Trzeba znów działać, mówić, pisać, krzyczeć. Już! Teraz! Otwarcie, śmiało.