Polacy to Fajni ludzie – także w deszczu ;)
Środa, 8.30. na G29 duży ruch, krótkie tasowanie kto z kim i w 2 samochody (w deszczu) z kierowcami Ireną i Marianem ósemka ruszyła do Pabianic. Szybka pyszna kawa u pp. Nagieckich i w 15 osób podjechaliśmy po przyczepę, gdzie (w ulewnym deszczu) zapinaliśmy banery. Ruszyliśmy w trasę. Objechaliśmy (w deszczu) Konstantynów, Lutomiersk, Szadek, Łask i Buczek. Zatrzymywaliśmy się na głównych rynkach, bazarkach które skąpane w deszczu całkiem nieźle nas przyjęły. Przez mikrofon szef, Janusz, wygłaszał (w deszczu) wzniosłe mowy o konieczności wzięcia udziału w wyborach, posiłkując się powiedzeniami ludowymi- min:
Na wszystkie Polaków troski najlepszy Rafał Trzaskowski.
A my rozdawaliśmy (w deszczu) ulotki, niezbędniki, okrążaliśmy (w deszczu) rynek pieszo i autem z banerami. Plakaty wieszaliśmy (w deszczu) na słupach ogłoszeniowych – tuz przy innych opcjach. Wspaniale wyglądała Agnieszka w sztormiaku i pięknych czerwonych szpilkach, biedny był, przemoknięty do szpiku kości Janusz, świetne zaaferowane dziewczyny i zaradna Ewa.
Ludzi nie było za dużo, ale słuchali, wychodząc ze sklepów, przystając pod parasolami. Dyskusje na ryneczkach tez były owocne (zakupiliśmy truskawki, morele, kalafiory).
Mimo deszczu i chłodku – wyjazd udany!
_Ela Sardecka-Sokół / Zdjęcia: Grażyna Kondraciuk, Ela Sardecka-Sokół