Listopad jak lipiec – w obronie wolności na pl. Dąbrowskiego
___
Michalina Engel
Lipiec – listopad. Tylko temperatury nieco spadły i wieczory zrobiły się dłuższe. Ale wczoraj, gdy ze schodów przed sądem patrzyłam na plac – widziałam to samo morze ludzi. Często też te same twarze, które zapamiętałam z wielu dni lipcowych protestów. Jak we śnie powtarzanym wciąż od nowa. Złym, bo powód, dla którego zbieramy się na Placu Dąbrowskiego to przeprowadzany przez władze zamach na ustrój państwa i nasze podstawowe prawa i wolności. I dobrym – bo mimo wszystko wciąż tam jesteśmy, silni solidarnością. Z tą samą energią i determinacją, mimo – jestem pewna, że to nasze wspólne doświadczenie – chwil zwątpienia.
Pikiety na placu Dąbrowskiego wolę nazywać spotkaniami. Spotykają się tam łodzianie o różnych poglądach i sympatiach politycznych. Różnimy się wiekiem, wykonywanym zawodem, oczekiwaniami na przyszłość. To, co nas łączy to wiara w podstawowe wartości. W państwo oparte na poszanowaniu Konstytucji i zapisanych w niej fundamentalnych zasadach – praworządności, sprawiedliwości, wolności i innych prawach obywateli.
W lipcu masowe protesty w całym kraju przyniosły częściowy sukces – zawetowanie przez Prezydenta RP dwóch groźnych ustaw. A raczej – odsunięcie ich w czasie, bo dziś Sejm proceduje nad projektami zawierającymi te same groźne zmiany. Upolityczniona Krajowa Rada Sądownictwa nie będzie mogła spełniać swojej roli, jaką jest stanie na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Wybrana przez PiS izba Sądu Najwyższego oceni ważność wyborów i referendów zgodnie z partyjnym interesem. Powołani z politycznego klucza członkowie Państwowej Komisji Wyborczej obsadzą przychylnych lub posłusznych sobie komisarzy wyborczych w nowo utworzonych okręgach wyborczych. A znowelizowany kodeks wyborczy być może pozbawi wiele osób możliwości kandydowania i znacząco osłabi pozycję kandydatów niezależnych.
Ci, którzy byli wczoraj na placu Dąbrowskiego rozumieją, że to zmiany otwierające drzwi dyktaturze. Podobnie stało się na Białorusi, gdzie ostatnie wolne wybory odbyły się 21 lat temu. Od tego czasu rządzi tam Łukaszenka, mający kontrolę nad instytucjami państwa i stanowiący prawo służące prywatnym interesom. Bo prawo – jak słyszeliśmy wczoraj wielokrotnie – też może być bezprawne.
Wygramy tylko wtedy, gdy będziemy działać razem. Gdy wszystkie prodemokratyczne ugrupowania, stowarzyszenia, organizacje, partie polityczne i wszyscy ci, dla których wolność jest wartością nadrzędną wystąpią solidarnie w obronie najważniejszych wartości. Gdy wszyscy spotkamy się we wspólnym celu. Tak, jak na pl. Dąbrowskiego w Łodzi.
W kolejnym tygodniu prace w sejmie mają być kontynuowane – prawdopodobnie we wtorek. Musimy być na to przygotowani. Gdy tylko pojawi się taka konieczność – znów zaapelujemy do wszystkich, dla których wolność jest wartością nadrzędną, o obecność na pl. Dąbrowskiego lub wsparcie protestów w Warszawie. Aż do skutku, aż do wygranej.
Protesty odbyły się także przed sądami w innych miastach w regionie.
W SIERADZU:
___Wiktor Idzikowski
W Sieradzu pod Sądem Okręgowym spotkało się ponad pięćdziesiąt osób. Odsłuchaliśmy Preambułę Konstytucji, rozmawialiśmy o zmianach w KRS, Sądzie Najwyższym i w ordynacji wyborczej. Na zakończenie zaśpiewaliśmy Hymn. Ze zniczy ułożyliśmy literę W.
W BEŁCHATOWIE:
___Leszek Salomon
Pod sąd maszerowaliśmy z małżonką pełni obaw – nikłe zainteresowanie na utworzonym wydarzeniu (akces zgłosiło ledwie kilka osób) i jak sądziłem po własnych odczuciach, powszechna już obecność zniechęcenia i niewiary: że cokolwiek jeszcze można zdziałać, cokolwiek powstrzymać…
W sierpniu też spotykaliśmy się i protestowaliśmy pod bełchatowskim sądem, ale wtedy dominowało poczucie narodzin czegoś nowego – wtedy po raz pierwszy „odnajdywaliśmy” się w tym mieście, po raz pierwszy tak dobitnie zdaliśmy sprawę z obecności ludzi podobnie myślących o tak podstawowych wartościach jak demokracja. Podobnie myślących i gotowych na stanięcie z otwarta przyłbicą i wyrażenia sprzeciwu. W tak małym mieście jak Bełchatów, to swego rodzaju comingout – tu wszyscy się znają, jeśli nie bezpośrednio, to poprzez znajomego – tu nikt ostatecznie nie może być anonimowy. Jednak tym bardziej cieszył nas wtedy ten protest, a rosnąca z dnia na dzień grupa (było nas w pewnym dniu prawie setka!) wraz ze świadomością, że dzieje się tak w całym kraju, budziła entuzjazm i dawała nadzieję na realne powstrzymanie niekonstytucyjnych zmian.
Tuż po 19.00 wiedziałem już, że martwiłem się na zapas. Po chwili staliśmy już w gronie osób dobrze mi znanych z poprzednich protestów, ale także ludzi, których widziałem po raz pierwszy!
Nie jestem mówcą, a Jacek, prawdziwy profesjonalista w tym zakresie, na szczęście szybko się nade mną ulitował. Zabrał głos i wygłosił przemówienie które określił bym słowami: gorzkie i prawdziwe. Bez patosu, rzeczowo z nadzieją, ale i nutą goryczy. O przegranym pokoleniu, o podziale na plemiona, o potrzebie (jednak) rozmowy także pomiędzy plemionami. Byliśmy wszyscy w nieco bardziej minorowych nastrojach, co w świetle faktów, było chyba na swój sposób uzasadnione. Nie próbowaliśmy już spotkania ubarwiać czy przeradzać w głośny wiec. Bardzo solidne przemówienie Anny, która niezmordowanie zaraża wszystkich optymizmem i sprawy organizacyjne związane z przejazdem czeskiej instalacji. Tak wykorzystaliśmy ten czas kończąc nie najlepiej odśpiewanym hymnem… Oczywiście trochę luźnych rozmów z całkowicie nowymi osobami pod bełchatowskim sądem: trochę pretensji o brak informacji o protestach (niestety internet to nie cały wszechświat) i przekonanie, że nawet w tym mieście jest nas podobnie myślących znacznie więcej.
Chyba coś w tym jest i wkrótce trzeba będzie znaleźć także inne formy wyrażania sprzeciwu, a przede wszystkim znaleźć sposób na realną konsolidację takich środowisk .
Wspominam ową konsolidację nie bez powodu, bo mam wrażenie, że tu w Bełchatowie potrafiliśmy jakoś wykorzystać więzi jakie przy okazji sierpniowych protestów powstały. Od czasu pierwszych protestów spotykamy się także na gruncie towarzyskim i wspólnie projektujemy obywatelskie akcje i w miarę naszych ograniczonych środków, staramy się je realizować. Mamy nawet swoją nazwę ale celowo jej tu nie podam – jest bez znaczenia, jesteśmy po prostu obywatelami, którzy chcą pracować organicznie i budować te państwo od dołu.
Do czego i wszystkich Państwa gorąco zachęcam.
W ZGIERZU:
___Paweł Czekalski
Był ciemny, listopadowy wieczór. Ulica Sokołowska w Zgierzu spała. Spała zwykłym snem ulicy w małym miasteczku, gdzie nic się nie dzieje.
Tak można by było opisać każdy wieczór na ulicy Sokołowskiej w Zgierzu.
Każdy, ale nie wczorajszy. Bowiem wczoraj właśnie na tej ulicy, pod sądem zebrali się zwykli ludzie. Tacy sami jak Piotr Szczęsny – Szary Człowiek. I ci zwykli ludzie, trzymając w rękach lampiony, protestowali.
Protestowali przeciwko zmianom w Krajowej Radzie Sądownictwa. Protestowali też przeciwko pomysłom PiS na wybory samorządowe. Ich oblicza rozświetlał blask przyniesionych lampionów. Ich serca z zaangażowaniem śpiewały hymn, krzycząc wręcz, że „jeszcze nie zginęła”. Byli pełni wiary, przekonani o słuszności sprawy o którą walczą.
Byli razem. I to poczucie wspólnoty było dla nich najważniejsze.
Media o akcji Wolne sądy, Wolne Wybory, Wolna Polska
http://lodz.wyborcza.pl/lodz/5,35136,22695796.html#BoxLokLodzLink:undefined
http://lodz.carpediem.cd/events/5223069-3xw-wolne-s-dy-wolne-wybory-wolna-polska-at-plac-d-browskiego/
https://plus.expressilustrowany.pl/wiadomosci/a/protest-trzy-razy-w-w-lodzi,12708082
http://wyborcza.pl/7,75398,22696091,wolne-sady-wolne-wybory-wolna-polska-demonstracje-w-obronie.html
http://poland-events.com/event/3xw-wolne-sady-wolne-wybory-wolna-polska
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/protesty-przeciwko-zmianom-w-sadownictwie-manifestowano-w-123-miastach/1yywybd#slajd-12
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/563281,protest-pod-haslem-wolne-sady-wolne-wybory-wolna-polska.html
http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/lodz/a/protest-przeciwko-ustawom-o-krs-i-sadzie-najwyzszym-w-lodzi-zdjecia-film,12707322/
https://koduj24.pl/24-listopada-protesty-przed-sadami-w-calej-polsce-mapa-i-lista-miast/
http://lodz.eska.pl/newsy/protest-przeciwko-zmianom-w-sadownictwie-lodzianie-spotkaja-sie-na-placu-dabrowskiego-szczegoly/618664
http://tvtoya.pl/news/show/17764
https://www.radiolodz.pl/posts/40247-protest-pod-lodzkim-sadem-okregowym
Źródło: KOD Łódzkie