KOD Piła - KOD Komitet Obrony Demokracji
Komitet Obrony Demokracji, KOD
Komitet Obrony Demokracji, KOD
11238
post-template-default,single,single-post,postid-11238,single-format-standard,eltd-cpt-2.4,ajax_fade,page_not_loaded,,moose-ver-3.6, vertical_menu_with_scroll,smooth_scroll,fade_push_text_right,transparent_content,grid_1300,blog_installed,wpb-js-composer js-comp-ver-7.1,vc_responsive
 

KOD Piła

Trudno wybrać grupy warte przedstawienia, ponieważ w każdej dużo się dzieje, w każdej praca wre, a KODków uśmiechniętych jest coraz więcej. Rozglądam się po Wielkopolsce i zapraszam do Piły. Miasta, które już mocno wpisało się w KOD Wielkopolska.

Tamara Olszewska

Piła, miasto pełne uroku, położone pięknie wśród borów sosnowych, a jednocześnie wielkopolskie centrum narodowców i Młodzieży Wszechpolskiej. Ktoś mi powie, co z tego? Narodowców wszędzie dużo, i za dużo, jednak właśnie w Pile ci „wspaniali” chłopcy organizują wiele akcji, które wołają o pomstę do nieba, a jednak cieszą się popularnością wśród części mieszkańców. Tymczasem Izabela Milecka, nie bacząc na nic, już w styczniu 2016 roku, zorganizowała pilską grupę KOD. Z niedowierzaniem patrzył Zarząd Regionu, że w krótkim czasie do pracy na rzecz demokracji zgłosiło się tutaj 240 osób. Wielkopolska zamarła z podziwu, bo jak to, w tej „unarodowionej” Pile, w takim tempie, zebrała się taka grupa? Tak, zebrała się i działa.
Spotkanie integracyjne koła pod hasłem „Kajak, Ognisko, Program” pokazało, ile jest pomysłów, ile chęci, by włączyć się w nurt ruchu obywatelskiego i wspólnie powalczyć o powrót demokracji w Polsce. Całe koło jest cudowne i kreatywne, ale jego filar stanowią Jola, Andrzej, Adam, Regina, Martynka, Romek, Janusz, Stefania, Majka, Ewa, Grzegorz. Naprawdę trudno byłoby coś bez nich zdziałać…
Pomysłowość pilskiego KOD-u nie zna granic. Nieźle musieli zdziwić się mieszkańcy miasta, gdy pewnego ranka pojawiły się w mieście billbordy, a na nich zaproszenie na pierwszą w Pile manifestację „My naród” . Głośno było o tym pomyśle na całym świecie, a manifestacja okazała się wielkim sukcesem.
KODki pilskie nie próżnują. Kiedy padła sugestia, by nadać budującemu się właśnie rondu pilskiemu imię profesora Bartoszewskiego, Iza natychmiast to podchwyciła. Rozpoczął się okres petycji i rozmów, zakończony sukcesem. Rada Miasta poparła pomysł i „słowo ciałem się stało”. Tak się szczęśliwie złożyło, że nastąpiło to w czasie, gdy wdowa po profesorze zgodziła się, by został On patronem KOD-u. I tak KOD ma Profesora Bartoszewskiego, a Piła będzie miała rondo Jego imienia.
Nie ma takiej uroczystości w mieście, nie ma takiej imprezy, na której nie znaleźliby się ludzie z wpiętymi znaczkami KOD-u. Rozmawiają, rozdają kwiaty i egzemplarze konstytucji, nawet na ostre słowo odpowiadają uprzejmie. Starają się swoimi działaniami dotrzeć do każdego. Nie mogło zabraknąć ich podczas bicia rekordu Guinessa w ilości osób niosących flagę. KOD bardzo aktywnie stanął u boku Komitetu Organizacyjny w składzie Stowarzyszenie Biegaczy Gminy Szydłowo, Starostwo Powiatowe w Pile, Miasto Piła. Rekord udało się pobić, a co najważniejsze, udało się włączyć w to całą rzeszę ludzi. Flaga trzymana rękami 2500 osób dumnie „przemaszerowała” ulicami miasta, wzbudzając pełną aprobatę i uśmiech.
Mieszkańcy Piły powoli przyzwyczajają się do swoich KODków. Niektórzy, z racji zajmowanego stanowiska, sympatyzują po cichu, inni coraz głośniej wyrażają swoje poparcie. Powoli acz skutecznie KOD Piła staje się częścią swojego miasta, integralną i ważną.
Teraz przed Kodem Piła kolejne wyzwanie. Przygotowują wielką manifestację pod hasłem „Dość Absurdów”. Celem jest pokazanie, jak obecna władza manipuluje narodem, jak sięga po argumenty „z kapelusza”, jak bawi się nami, tylko po to, by wypchnąć Polskę z demokratycznej drogi. Ma być i poważnie i wesoło, tłoczno i muzycznie.
Mrówcza praca przynosi sukcesy. KOD Piła jest wszędzie, gdzie tylko potrzebny jest głos Polaków tych „gorszego sortu”. Podziwiać ich należy jednak przede wszystkim za to, że w mieście zdominowanym przez narodowców oni twardo chwycili los demokratycznej Polski w swoje dłonie i nie odpuszczają. Są uparci, twórczy, w pełni świadomi celu, jaki im przyświeca. Narodowcy nie przebiją Izy. Nie przebiją entuzjazmu i siły pilskiego KOD-u. To są właśnie cisi bohaterowie naszego ruchu. Ci ludzie z mniejszych miast, którzy mają do pokonania opór, niechęć, często wrogość, swoich sąsiadów, autorytetów swego środowiska.