NIE dla dyskryminacji mniejszości niemieckiej
Tego wieczoru przyszliśmy na opolski plac Wolności w sprawie, która szczególnie nas na Opolszczyźnie dotyka, oburza i porusza. Przyszliśmy w sprawie naszych współmieszkańców, znajomych, sąsiadów i przyjaciół z mniejszości niemieckiej, którym odebrano prawo do nauki swojego ojczystego języka.
We wtorek 22.02.2022 działacze i sympatycy Komitetu Obrony Demokracji w Opolu protestowali przeciwko bezprawnemu zmniejszeniu subwencji oświatowej na nauczanie języka niemieckiego, jako języka mniejszości narodowej. Stało się to głosami posłów tzw. „zjednoczonej prawicy” i Konfederacji, z inicjatywy opolskiego posła SP, Janusza Kowalskiego. Za tym poszło haniebne rozporządzenie ministra edukacji i nauki, zmniejszające wymiar nauki języka z trzech do jednej godziny tygodniowo, a to ograniczenie dotyczy WYŁĄCZNIE mniejszości niemieckiej w Polsce. Jest to oczywista i zakazana w naszej Konstytucji dyskryminacja tej mniejszości ze względu na narodowość, a także złamanie przepisów Karty Praw Podstawowych UE i innych konwencji europejskich.
To nielegalne, niedopuszczalne i niegodne. Przecież członkowie mniejszości niemieckiej są lojalnymi obywatelami naszego kraju, którym należą się wszystkie konstytucyjne prawa.
Dziękuje za Waszą obecność, niesamowite emocje, ciepło i poczucie wspólnoty, za Waszą odwagę, a także fantastyczne poczucie humoru. Dziękuję za Wasze ważne i mądre wypowiedzi, których słuchałam niejednokrotnie ze wzruszeniem.
Dziękuję za wsparcie samorządowców i polityków, którzy byli z nami, wierzę, że wykorzystają wszystkie dostępne im środki, aby walczyć o prawa mieszkańców naszego regionu.
Nie zgadzam się na dyskryminację naszych współobywatelek i współobywateli, sąsiadów, znajomych i przyjaciół narodowości niemieckiej. Wiem, że solidarność Opolszczyzny jest jej największą siłą. Nie jesteśmy bezbronni wobec nieodpowiedzialnych polityków, którzy odbierają podstawowe prawa własnym obywatelom i ich dzieciom. Na Opolszczyźnie to nie przejdzie!
Polsko-niemieckie pojednanie po II wojnie światowej było długim i trudnym procesem. Za czasów stalinowskich zrobiono bardzo dużo, aby antagonizmy polsko-niemieckie pogłębiać. W czasach komuny język niemiecki na Opolszczyźnie był językiem zakazanym, nie można było się go uczyć ani nawet mówić w tym języku. Teraz, od wielu lat społeczność Opolszczyzny żyje w harmonii i sąsiedzkiej zgodzie w swoich małych Ojczyznach, w których mieszają się rdzenni mieszkańcy tej ziemi z potomkami przesiedleńców z kresów wschodnich, czy też przybyszami z innych części Polski. Wspólnie tworzymy kulturę, pomyślność gospodarczą i wspaniały, niepowtarzalny koloryt naszego regionu.
Gdy politycy znowu chcą nas podzielić, z głupoty, nienawiści, dla własnych małych interesów, czy z powodu własnych lęków i kompleksów, nie możemy na to pozwolić! Nie podzielą nas, będziemy jeszcze bardziej solidarni.
Drodzy nasi współobywatele, znajomi przyjaciele, sąsiedzi narodowości niemieckiej – pamiętajcie, nigdy nie będziecie szli sami – du wirst niemals alleine gehen!
Małgorzata Besz-Janicka
Zdjęcia: Honorata Lukawska, Leszek Myczka, Barbara Skórzewska