Wspólne czytanie Konstytucji w 20 rocznicę referendum
25 maja, równo 20 lat temu Naród, w najważniejszym od wyborów do Sejmu Kontraktowego, głosowaniu zaakceptował ustawę zasadniczą konstytuującą ustrój III Rzeczpospolitej. Działacze toruńskiego KOD postanowili ten jubileusz poprzez głośne czytanie tego tak ważnego i jednocześnie, ostatnio poniewieranego dokumentu. Wśród lektorów była także Krystyna Kuta, legenda toruńskiej opozycji lat 70 i 80, którą w dzisiejszym dniu spotkała mila niespodzianka. Do czytających podeszła młoda kobieta, która chciała Pani Krysi uścisnąć rękę. To rzadki dowód docenienia przez młodych tych niezłomnych, którzy ciągle są wśród nas aktywni, a nie na pomnikach. No właśnie! tuz obok na skwerku stoi pomnik żołnierzy wyklętych… jakże niezamierzona symbolika..
Poniżej okolicznościowy tekst, którego autorem jest Iwo Jerzy Bohr.
W naszej lokalnej grupie zastanawialiśmy się jak uczcić 20. rocznice referendum, w którym nasza Konstytucja została zaakceptowana przez naród. Dziś nasza jubilatka przeżywa ciężkie chwile. Jest łamana i pogardzana przez obóz rządzący. Mówią o niej: postkomunistyczna, przestarzała, nieprecyzyjna, nie na nasze czasy. Może więc najlepiej pokazać ją taką jaka jest? Dać Jej po prostu przemówić własnym głosem? Niech ludzie osądzą czy zasługuje na te wszystkie epitety. Tak się zrodził pomysł wspólnego głośnego czytania naszej ustawy zasadniczej. Deklamowaliśmy ją, „pod wodzą” czy tez batutą (?) Danusi Stępkowskiej, na ruchliwym ale pełnym zieleni trakcie biegnącym nomen omen wzdłuż Alei Solidarności.
Czytaliśmy Konstytucję na zmianę, przez bite dwie godziny, i wiecie co? Nie wiem czy udało nam się przebrnąć przez Jej połowę… Czy to jest dowód na brak precyzji? Może należy sobie zadać trud jej poczytania ze zrozumieniem? Jakoś przez cały ten czas nie moglem doszukać się czegoś co choćby lekko sugerowało jej „postkomunistyczny” charakter? Chyba, że za taki uznać należy starą i we wszystkich cywilizowanych państwach przestrzeganą zasadę trójpodziału władz, niezawisłości sądów, niezależności sędziów, praw człowieka, prawa do religii, wolności od religii, wolności zgromadzeń, zakazu tortur, prawo do uczciwego procesu itp… Jakże bolesnie brzmiały te słowa dzisiaj. Tak naprawdę te wszystkie zapisy w Konstytucji o naszych prawach miały być dowodem ostatecznego zerwania z dziedzictwem komunizmu a to właśnie ci, co mają czelność gadać o postkomunistycznej konstytucji, teraz te nasze prawa chcą nam zabrać i wielu dziedzinach cofnąć nas nie tylko przed rok 1997, ale 1989!
Konstytucję czytała z nami także Krysia Kuta, legenda opozycji lat 70 i 80. I tu miła niespodzianka. Podeszła do nas młoda kobieta, bo chciała Krysi uścisnąć rękę… rzadki dowód docenienia przez młodych tych niezłomnych, którzy ciągle są wśród nas aktywni i ciągle o coś niezłomnie zabiegają, a nie są tylko mitycznymi figurami na pomnikach. No właśnie! Tuż obok nas, na skwerku stoi pomnik żołnierzy wyklętych… jakże niezamierzona symbolika…
Na koniec wybaczcie mi odrobinę patosu, ale chyba Jubilatka też na to zasługuje.
Konstytucjo nasza, o której marzyliśmy za komuny: żyj długo i bezpiecznie, także w naszych umysłach i sercach, żyj także w umysłach i sercach tych, którzy są Twoimi rówieśnikami i wzrastali już w wolnej Polsce.
Pełna fotorelacja z czytania polskiej Ustawy Zasadniczej w 20 rocznicę referendum konstytucyjnego.