Oświadczenie Krzysztofa Łozińskiego z dnia 31 sierpnia 2016 r.
Oświadczenie
W związku z dzisiejszą (31 sierpnia 2016) wypowiedzią ministra Mariusza Błaszczaka w programie „Jeden na jeden” w TVN24, zawierającą kłamstwa, jakoby działacze KOD przyszli na pogrzeb „Inki” i „Zagończyka” w Gdańsku w celu „jego zakłócenia” i „prowokacji politycznej”, oraz określenia przez Mariusza Błaszczaka członków KOD jako „zwolenników Bieruta i Jaruzelskiego”, domagam się:
- Jednoznacznego i publicznego sprostowania i przeproszenia ze strony Mariusza Błaszczaka;
- Zaprzestania przez partię PiS szerzenia kłamliwej propagandy, jakoby KOD utworzyli „komuniści i złodzieje”, ludzie poprzedniej władzy „oderwani od koryta”, którzy „utracili przywileje”, „Targowica”;
- Zaprzestania kolportowania obelg i przeproszenia za dotychczasowe. Zwracam uwagę, że sformułowania takie jak: „ludzie gorszego sortu”, „animalni, odzwierzęcy”, „posiadający gen zdrady”, są typowymi zwrotami rasistowskimi, będącymi dzieleniem Polaków na nadludzi i podludzi.
Komitet Obrony Demokracji utworzyli obywatele w celu obrony państwa prawa, demokracji, praw obywatelskich i praw człowieka dla wszystkich obywateli Rzeczpospolitej Polskiej, także dla obywateli popierających obecną władzę. Wśród założycieli i członków władz KOD-u nie ma nikogo, kogo nie tylko można by nazwać „komunistą”, ale nawet posądzić o jakieś sympatie dla tego sytemu. Tym bardziej niedopuszczalne jest nazywanie nas, bez żadnych podstaw w faktach, „zwolennikami Bieruta i Jaruzelskiego”. Bardzo dużą grupę wśród starszych członków i sympatyków KOD-u stanowią dawni członkowie NSZZ „Solidarność” z lat 1980-81, oraz działacze podziemia „Solidarności” z lat 1981-89. Wśród członków i sympatyków KOD są dawni działacze KOR i KSS KOR, „Solidarności”, podziemia „Solidarności”, byli więźniowie polityczni z czasów komunizmu, oraz potomkowie żołnierzy i oficerów Armii Krajowej. Nie ma wśród nas żadnych „komunistów”.
Kompletnym kłamstwem jest twierdzenie, że „utraciliśmy władzę i przywileje”. Zgadnie ze statutem Stowarzyszenia KOD, członkowie partii politycznych i osoby pełniące funkcje w samorządach, nie mogą byś wybierani do żadnych władz statutowych KOD. Kompletnym kłamstwem jest też twierdzenie, że ktoś nam płaci za działalność lub udział w demonstracjach.
Domagam się stanowczo zaprzestania szerzenia podobnych kłamstw.
Krzysztof Łoziński,
„Komitet Obrony Demokracji”