KOD Opolskie na Marszu Wolności - KOD Komitet Obrony Demokracji
Komitet Obrony Demokracji, KOD
Komitet Obrony Demokracji, KOD
30608
post-template-default,single,single-post,postid-30608,single-format-standard,eltd-cpt-2.4,ajax_fade,page_not_loaded,,moose-ver-3.6, vertical_menu_with_scroll,smooth_scroll,fade_push_text_right,transparent_content,grid_1300,blog_installed,wpb-js-composer js-comp-ver-7.1,vc_responsive
 

KOD Opolskie na Marszu Wolności

– To był dzień, na który czekaliśmy przez ostatnich kilka lat, nie ustając w upartym, chociaż nieraz bezsilnym oporze wobec pisowskiego walca rozjeżdżającego nasz kraj – relacja Małgorzaty Besz-Janickiej z Marszu Wolności w Warszawie 4 czerwca 2023 r.

Miało nas być w Warszawie dużo, bardzo dużo. Ale rzeczywisty rozmiar protestu przekroczył najśmielsze oczekiwania – zarówno organizatorów, jak i uczestników tego fantastycznego, historycznego Marszu.
Do Warszawy z Opolszczyzny pojechało w sumie 18 autokarów, z czego KOD Opole wraz z sympatykami wypełnił dwa z nich, prężna grupa Koderek i Koderów z Kędzierzyna – Koźla zorganizowała kolejny autokar, jeszcze następnym pojechał KOD Nysa. Dla wszystkich z nas to był bardzo długi dzień, wymagający sporego wysiłku, ale naprawdę warto było w tym absolutnie wyjątkowym wydarzeniu uczestniczyć na żywo.
Wiele razy bywałam na marszach w Warszawie, nieraz bardzo licznych, jednak ta półmilionowa rzeka ludzi, flag i transparentów była czymś absolutnie niebywałym! Można powiedzieć, że dla większości uczestników marsz się rozpoczął już po jego zakończeniu, tak długo trzeba było czekać na wejście na jego trasę.
Ale nie miało to dla nas większego znaczenia, gdyż atmosfera na marszu była po prostu fantastyczna. Po raz pierwszy od wielu lat znaleźliśmy się znowu w tej Polsce, którą kochamy i z której możemy być dumni, poczuliśmy naszą solidarność, siłę i perspektywę jesiennego zwycięstwa.
Serdecznie dziękuję wspaniałej grupie z „mojego” autokaru, którego miałam przyjemność być koordynatorką, za fantastyczną atmosferę, cierpliwość, wsparcie i poczucie humoru, a przede wszystkim za Waszą determinację i troskę o dobro wspólne i naszą Ojczyznę. To był zaszczyt i wielka przyjemność z Wami tam być!
Wielkie podziękowania dla pozostałych koordynatorek i koordynatorów oraz ich grup z Opola, Kędzierzyna – Koźla i Nysy.
Dziękujemy również organizatorom za zapewnienie nam autokarów i bardzo sprawną organizację tak olbrzymiego i skomplikowanego logistycznie wydarzenia.
Dziękujemy również Warszawiankom i Warszawiakom za gościnne przyjęcie, a przede wszystkim za tak liczne przybycie na marsz, że aż zakorkowała się całkowicie stacja metra!
W czasie marszu promowana była akcja Obywatelskiej Kontroli Wyborów, były punkty informacyjne, telebimy, rozdane zostały tysiące koszulek, wizytówek i ulotek.
Kto jeszcze nie dołączył do tej akcji, może to zrobić, rejestrując się pod linkiem okw.info.pl.
W niekończącym się marszowym tłumie powiewały tysiące białoczerwonych i unijnych flag, widać było niezliczone i nietuzinkowe banery i transparenty. Wśród wielu szczególnie wpadł mi w oko jeden, niby niepozorny karton z napisem „Anuszka już wylała olej”. Tego już nie da się zatrzymać, zegar tyka, a marsz się rozpoczął. Idziemy po prawo i sprawiedliwość. Idziemy po wolność. I tak jak wtedy, 4 czerwca 1989 roku, zwyciężymy!
Była też demonstracja solidarnościowa w Opolu – na Placu Wolności półtoratysięczne zgromadzenie poprowadzili 4 czerwca Jacek Różycki i Barbara Skórzewska. Dziękujemy!

Małgorzata Besz-Janicka
Zdjęcia: MM, Leszek Myczka