Jak wszystko stracić w jednej chwili

Jak wszystko stracić w jednej chwili – felieton Fryderyka Zolla
Polska znajduje się teraz w szczególnej sytuacji. Gospodarczo zrównała się z Zachodem. Ponieważ spędzam dużo czasu w Niemczech, widzę gigantyczny postęp, jaki się u nas dokonał. Polska staje się krajem czystszym, wygodniejszym, z lepszą infrastrukturą.
Mamy również znaczący wpływ na Unię Europejską. Dzięki UE możemy grać w koncercie razem z dużo potężniejszymi państwami. Polska jest też coraz silniejsza zbrojnie. Potrzebne jest jednak pilne naprawienie instytucji takich jak sądy i Trybunał Konstytucyjny. Bez tego wszystko możemy zmarnować.
A okazja do zaprzepaszczenia cywilizacyjnego sukcesu Polski nadarzy się już w najbliższą niedzielę. Jesteśmy o pół kroku od zafundowania sobie całkowitego paraliżu państwa. Wystarczy, że oddamy głos na uczestnika kibolskich ustawek, kumpla ludzi, których nigdy nie chcielibyśmy napotkać na ciemnej ulicy. Wielu z nich będzie zapewne mogło się cieszyć łaską kolegi prezydenta, ale reszcie dość szybko zrzedną miny. Podział społeczeństwa pogłębi się dramatycznie, a nasza przyszłość w Europie stanie pod znakiem zapytania. Walki bokserskie i bójki kibolskie to jeszcze nie jest doświadczenie dostateczne do pełnienia funkcji wodza naczelnego.
W niedzielę nasz los rozstrzygnie się na bardzo długo. Wybór Trzaskowskiego – owszem, dla wielu nie będący wyborem idealnym – oznacza uporządkowane rządy i budowę silnego, sprawnego państwa. Wybór Nawrockiego natomiast to wprowadzenie chaosu do Polski, koniec marzeń o działającej skutecznie wspólnocie państwowej. Jeśli komuś się znudziło życie w kraju niepogrążonym w zamęcie, jeśli ktoś ma ochotę ponownie doświadczyć wieku XVIII, to w niedzielę trafi mu się wyjątkowa okazja do realizacji takich pragnień. My natomiast mamy jeszcze szansę na uratowanie państwa. Musimy tylko pójść na wybory zmobilizowani i świadomi odpowiedzialności.
Wybierzmy w niedzielę Trzaskowskiego – dla nas, ale także dla tych, którzy ciągle nie dostrzegają zagrożenia, jakim dla Polski jest oddanie głosu na Nawrockiego. Znowu od niewielu wyborców może zależeć wszystko. Nie zmarnujmy zwycięstwa demokracji. W jej ramach możliwe jest osiąganie różnych celów politycznych i korzystanie z ochrony instytucji praworządnego państwa. Nie wybierajmy wielkiej ustawki jako sposobu na rządy w Polsce.