Demokracja czy anarchia?
Mateusz Kijowski
Demokracja to rządy ludu. Zaczęło się od ostracyzmu – sądu skorupkowego. Ludzie za pomocą skorupek głosowali, kogo wygnać z miasta na dziesięć lat. Głos ludu decydował.
Od tamtej pory demokracja zmieniła się nieco. Wprowadzono procedury, gwarancje, prawa i wolności. Dzisiaj nikt nie może wydalić obywatela z państwa. Nie można stosować tortur, nie można człowieka pozbawić własności legalnie uzyskanej, nie można człowiekowi zabronić wyznawania religii ani do jej wyznawania zmusić. Nie można wreszcie pozbawić człowieka jego godności i prywatności.
Wprowadzono też inne zasady do demokratycznego systemu. Procedury wyborcze i kadencje władz. Procedury odwoływania władz i sposoby egzekwowania uczestnictwa we wspólnym państwie od obywateli. Wprowadzono zakresy kompetencji i metody wymuszające współpracę lub chociaż uzgadnianie.
Dzisiaj demokracja to zupełnie inny system, niż dwa i pół tysiąca lat temu. Nawet jeżeli uwzględnimy, że istnieją różne odmiany i różne warianty demokracji, to pewne zasady pozostają w mocy. Konieczność stosowania się do prawa, dotrzymywania ustaleń i zobowiązań, zachowania procedur i równości wobec prawa.
Bronimy demokracji. Musimy stosować w naszej walce zasady, o które zabiegamy. Nie możemy być ponad prawem. Ani ponad ustaleniami i zasadami.
Zarówno w naszej organizacji, jak i w naszym państwie musimy respektować terminy, harmonogramy i procedury. Przedterminowe wybory to nie tylko sytuacja wyjątkowa, ale i obwarowana konkretnymi procedurami. W Polsce wybory są planowane obecnie na 2019 rok. W KOD-zie na wrzesień 2016 roku (początek oddolnej procedury wyborczej). Cokolwiek miałoby być zmienione w tych ustaleniach, musi być poprzedzone odpowiednimi procedurami i uzgodnieniami. To podstawa.
I jeszcze jedno o wyborach. Żeby wybory miały sens w dzisiejszych czasach, jest jeden podstawowy warunek. Trzeba określić kto jest uprawniony do głosowania. Inaczej może się w tym samym czasie równolegle odbyć wiele wyborów w tej samej sprawie i w każdych zapadnie inny wynik. W Polsce jest jasne, kto jest uprawniony. A kto może głosować w KOD-zie? Już za kilka dni będzie można wysłać deklarację członkowską przystąpienia do stowarzyszenia. Członkowie stowarzyszenia będą podejmować decyzje. To jedyna metoda utrzymania równości reguł i przestrzegania dobrych praktyk.