Czy nastąpi upolitycznienie wojska? - KOD Komitet Obrony Demokracji
Komitet Obrony Demokracji, KOD
Komitet Obrony Demokracji, KOD
4816
post-template-default,single,single-post,postid-4816,single-format-standard,eltd-cpt-2.4,ajax_fade,page_not_loaded,,moose-ver-3.6, vertical_menu_with_scroll,smooth_scroll,fade_push_text_right,transparent_content,grid_1300,blog_installed,wpb-js-composer js-comp-ver-7.1,vc_responsive
 

Czy nastąpi upolitycznienie wojska?

Czy nastąpi upolitycznienie wojska?

Sejm przyjął nowelizację ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (Dz.U. z 2010., nr 90, poz.593).
Nowela znosi dotychczasowe ograniczenia czasowe dla żołnierzy pełniących służbę kontraktową, w konsekwencji rozszerza krąg osób uprawnionych do emerytury wojskowej, oraz wprowadza wyjątkowe, osobiste uprawnienie w zarządzaniu kadrą dla Ministra Obrony Narodowej.
Artykuł 42d, dodany do Ustawy brzmi:

Minister Obrony Narodowej, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, może wyznaczyć żołnierza zawodowego na stanowisko służbowe wyższe o dwa i więcej stopni wojskowych, bez mianowania na wyższy stopień wojskowy.

Przepis powyższy budzić może budzić niepokój, bo pozwala szefowi MON na obsadę stanowisk w wojsku osobami, które nie posiadają odpowiednich stopni wojskowych. Ograniczeniem wolnej woli ministra jest zwrot niedookreślony: „szczególnie uzasadnione przypadki”. Pogląd w doktrynie prawa utożsamia zwroty niedookreślone z uznaniowymi. Stosowanie ich przez prawodawcę winno być jak najrzadsze, zwłaszcza na styku wojska i polityki, gdzie rodzić się mogą pokusy wykorzystania służb do bieżących walk politycznych. Jakimi bowiem przesłankami będzie wobec powyższego kierował się polityk w doborze kadr wojskowych?
Opozycja obawia się, że „to jest przepis rewolucyjny, który ma umożliwić ministrowi Antoniemu Macierewiczowi wyznaczenie na najważniejsze stanowiska dowódcze w Siłach Zbrojnych osób według kryterium niekoniecznie merytorycznego, a mówiąc wprost – według kryterium lojalności politycznej” – zauważa Czesław Mroczek, b. wiceminister MON, na konferencji prasowej PO. „Przepis dotyczący obsady stanowisk w wojsku spowoduje, że nawet porucznik może zostać wyznaczony na stanowisko dwugwiazdkowego, czy trzygwiazdkowego generała” – dodaje polityk.
Wnioskodawcy zmiany ustawy (PiA) uzasadniali szczególne uprawnienie szefa MON „usprawnieniem funkcjonowania struktur kierowania resortu obrony narodowej, w szczególności obsadzania stanowisk o wyodrębnionym zakresie obowiązków i zadań”.
PSL złożyło poprawkę, która zmierzała do wykreślenia z ustawy powyżej opisywanego przepisu, nie uzyskała jednak większości w głosowaniu.
Zgodnie z dotychczasowym prawem żołnierze zawodowi pełnią czynną służbę jako służbę stałą albo służbę kontraktową. Do służby stałej mogą być powołani wyłącznie oficerowie i podoficerowie, a do służby kontraktowej zarówno oficerowie, podoficerowie, jak i szeregowi żołnierze na okres nie przekraczający 12 lat.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu zmiana prawa ma na celu zniesienie obowiązującego ograniczenia czasowego, co pozwoli na stabilizację służby wojskowej i zatrzymanie żołnierzy w służbie wojskowej. Pełnienie służby wojskowej przez dłuższy okres pozwoli na uzyskanie przez nich prawa do zaopatrzenia emerytalnego, które przysługuje po 15 latach służby wojskowej powołanym przed 1 stycznia 2013 roku. Ponadto pozwoli na uzyskanie prawa do odprawy mieszkaniowej.
Autorzy projektu przedstawiają w uzasadnieniu dane statystyczne dotyczące liczby szeregowych zawodowych zbliżających się do końca 12-letniej służby kontraktowej w kolejnych latach: 2016 r. – 924, 2017 r. – 1183, 2018 r. – 1887 r., 2019 r. – 4791, 2020 r. – 7759, 2021 r. – 3553, 2022 r. – 3280.
Nie mam nic przeciwko zniesieniu 12-letniego limitu. Trzeba jednak stworzyć system, który będzie wolny od koneksji i układów, jakie mogą mieć miejsce przy zniesieniu tego ograniczenia” – mówi gen. Waldemar Skrzypczak, były wiceminister obrony narodowej.
Dlatego jeśli limit ten zostanie zniesiony, to nic złego się nie stanie. Przy czym nie może być tak, że dowódca zezwoli służyć w korpusie szeregowych 50-latkom” – mówi prof. gen. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Należy tu wspomnieć, że szeregowi zawodowi również teraz mają możliwość pełnienia służby dłużej niż 12 lat – wystarczy, że awansują do stopnia kaprala.
W kontekście tych wątpliwości pozostaje artykuł 2 Ustawy w brzmieniu : „Żołnierz zawodowy, wobec którego wszczęto procedurę zwolnienia z zawodowej służby wojskowej w związku z upływem kontraktu, związanego z osiągnięciem 12 lat służby, może wystąpić z wnioskiem o zawarcie kolejnego kontraktu”.
Poseł Józef Lassota złożył do ministra obrony narodowej interpelację poselską. Czytamy w niej: „Według opinii żołnierzy, takie brzmienie nie reguluje warunków, jakie będą musieli spełniać, by przedłużyć służbę. Żołnierze dalej zwracają uwagę, że zgodnie z tym zapisem przez 11 lat służby, dalej nie będą wiedzieli, co się z nimi będzie działo, czy będą mogli pozostać w służbie czy też nie. Stosowny organ, do którego będą się zwracali sprawę będzie mógł potraktować w sposób niosący znamiona subiektywnej oceny”.
Według PiS zniesienie limitu służby dla szeregowych w perspektywie trzech lat nie wywoła skutków finansowych dla budżetu państwa ani jednostek samorządu terytorialnego. Natomiast w ciągu dziesięciu lat koszty mają wynieść ponad 1,5 mld zł.