Celebryta TVP odwołuje się od wyroku za obrażanie KOD-u
Apelacja wniesiona przez Jarosława J. została przyjęta — taka informacja dotarła do Komitetu Obrony Demokracji z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Celebryta TVP nie zgadza się z wyrokiem za to, że w programie TVP Info obrażał KOD.
— Z ciekawością oczekujemy zatem kolejnej rozprawy. Podczas procesu Jarosław J. nie przedstawił żadnych wiarygodnych dowodów ani świadków na poparcie swoich obrzydliwych oskarżeń. Najwyraźniej uznał, że jeszcze za mało skompromitował siebie i swojego pracodawcę, telewizję TVP — komentuje Jakub Karyś, przewodniczący Zarządu Głównego KOD.
Jarosław J. w grudniu 2022 r. został skazany w pierwszej instancji za poniżenie Komitetu Obrony Demokracji i pomówienie, że KOD płaci protestującym za udział w demonstracjach oraz za nazwanie uczestników protestów KOD „obrzydliwą hołotą”. Mówił m.in.: „”Mam kumpla, który za tarzanie się po ziemi w pierwszej linii demonstracji KOD-u dostaje 150 zł. To nie jest żadna tajemnica”. Słowa te padły podczas programu #Jedziemy w TVP Info w lutym 2020 roku.
Zgodnie z grudniowym wyrokiem miał zapłacić 10 tys. zł grzywny, 5 tys. zł nawiązki na PCK, zwrócić KOD-owi 1144 zł kosztów postępowania sądowego, 1020 zł na rzecz Skarbu Państwa kosztów procesu oraz opublikować informację o wyroku w Biuletynie Informacji Publicznej. Teraz celebryta TVP od tego wyroku się odwołał.