Nowe zadania dla organizacji prodemokratycznych – Igrzyska Wolności - KOD Komitet Obrony Demokracji
Komitet Obrony Demokracji, KOD
Komitet Obrony Demokracji, KOD
34445
post-template-default,single,single-post,postid-34445,single-format-standard,eltd-cpt-2.4,ajax_fade,page_not_loaded,,moose-ver-3.6, vertical_menu_with_scroll,smooth_scroll,fade_push_text_right,transparent_content,grid_1300,blog_installed,wpb-js-composer js-comp-ver-7.1,vc_responsive
 

Nowe zadania dla organizacji prodemokratycznych – Igrzyska Wolności

KOD kolejny raz na Igrzyskach Wolności – święcie dyskusji, wzajemnego słuchania się i polemik.

 

W sobotę 19.10 przedstawiliśmy panel Z NGO do polityki, w którym prelegentami byli Kinga Łozińska, Łukasz Kohut, Joanna Scheuring Wielgus i Michał Wawrykiewicz. Rozmowę poprowadził Kuba Karyś.

Tego samego dnia dr Andrzej Kompa, historyk, członek KOD rozmawiał z Thierrym Woltonem, autorem książki Historia komunizmu na świecie.

W niedzielę zaprosiliśmy do wysłuchania rozmowy podczas panelu Nowe zadania dla organizacji pro-demokratycznych z udziałem Aleksandry Knapik-Gauzy, Agnieszki Holland, Ewy Topór-Nawareckiej, Roberta Hojdy i Piotra Łopaciuka, moderowanego przez Krzysztofa Dudka.
Tematem były dotychczasowe działania w obronie demokracji i trudne pytania: czy warto nadal podejmować działania po zmianie władzy 15 października 2023, w jaki sposób wzmacniać obywatelskość, jaka jest przyszłość organizacji prodemokratycznych i jakie są ich nowe zadania.

 

Podczas trwania Igrzysk prezentowaliśmy nasze stowarzyszenie na stoisku, zachęcając do aktywności obywatelskiej i udziału w kontroli wyborów.

Kuba Karyś, przewodniczący KOD komentuje:
Patrząc na stałych widzów i uczestników pomyślałem, że rok temu kuluary Igrzysk były „bez nadziei”, a teraz zdawały się być „po nadziei”. Rok, a dokładnie 13 miesięcy temu prawie nikt w Łodzi nie wierzył, że Polskę czekają dobre wybory, a dzisiaj z każdego kąta słychać było słowa rozczarowania i nie, że tam jakieś pomruki, tylko głośny ryk złości, często bardzo dobrze zrozumiały, często jednak też wycelowany nie tam, gdzie trafić powinien. To taka nasza narodowa cecha, że jak tniemy, to równo z ziemią, no i szeroką kosą, co by jak najwięcej łbów spadło.
I jakkolwiek mruczę coraz głośniej, to gdzieś się tam tli przekonanie, że tak, jak rok temu myliliśmy się „bez nadziei”, tak i teraz mylimy się „po nadziei”.

Tak czy owak piękne to znowu Igrzyska Wolności, gdzie mnóstwo było mądrych rzeczy i troszkę też – mniej mądrych, jak to w życiu. Natomiast chyba najważniejsze jest to, że obywatele patrzą bardzo uważnie, jeszcze uważniej reagują i recenzują, a na koniec – i może to łódzka magia – potrafią się pięknie różnić.

Nie zawsze, ale najczęściej i to daje naprawdę wielką nadzieję.
A cóż nam oprócz nadziei pozostało?
Ciężka praca, żebyśmy mieli zawsze nadzieję.

Wielkie dzięki dla wszystkich KOD-erek i KOD-erów, którzy o tę nadzieję dbają i pielęgnują ją właśnie ciężką pracą, a szczególnie dla KOD region łódzki, który zorganizował fantastyczne i oblegane stoisko podczas Igrzysk, gdzie przystań znaleźli przedstawiciele i przedstawicielki KOD-u z całej Polski. Szczególne dzięki dla Małopolski i Dolnego Śląska oraz Mazowsza, Świętokrzyskiego, Pomorza i Podkarpacia.



Aby zapewnić najlepsze doświadczenia, używamy technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Wyrażenie zgody na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre funkcje i cechy. Zobacz "Politykę prywatności KOD"
AKCEPTUJ
Odrzuć