„Porozmawiajmy o Polsce” z Lechem Wałęsą
„Rewelacyjne spotkanie”, „Prezydent w doskonałej formie” – to pierwsze reakcje uczestników spotkania z Lechem Wałęsą, które odbyło się 27 lipca w Bydgoszczy; miasto, jako pierwsze, znalazło się na trasie cyklu spotkań pod hasłem „Porozmawiajmy o Polsce”. W piątek kolej na Toruń. „Przyjadę do każdego, kto zapewni mi przynajmniej dwieście osób. Nawet do narodowców” – zapewniał Prezydent. W bydgoskim MCK sala widowiskowa liczy 240 miejsc. Była całkowicie wypełniona. Dostawiono krzesła, a część osób mimo wszystko stała.
Piotr Sobieski
Konwencja spotkań, przyjęta przez Prezydenta, to rozmowa. Po krótkim wprowadzeniu Lech Wałęsa przez ponad godzinę odpowiadał na pytania z sali. „Jestem już zmęczony, ale wyobrażam sobie, że będę wam pomagał. Tylko uwierzcie w siebie!”. To wskazówka jak poradzić sobie z sytuacją w Polsce. „W roku 70. nie było szans na wygraną” – powiedział Lech Wałęsa. „Nie było nikogo, kto mógłby wygrać. Patrzyłem i wyciągałem wnioski”. W roku 80. udało się.
Wspominając współpracę z braćmi Kaczyńskimi Lech Wałęsa powiedział, że gdyby jeszcze raz miał decydować, to na tamte czasy oni byli najlepsi. „Byli bardzo dobrzy do wykonywania rozkazów. Skuteczni. Nie nadawali się do rządzenia, ale do wykonywania rozkazów tak”.
Najwięcej emocji wzbudzały jednak wydarzenia z ostatnich kilku miesięcy. Władzę w Polsce można zmienić nie siłą, a demokratycznie, jeśli zwolenników odwołania będzie więcej, niż ją popierających. I to w referendum. Trzeba się jednak zorganizować. „Każdy musi wiedzieć w jakiej jest partii” – mówił Prezydent. Nie potrzeba się zapisywać, ale wiedzieć na kogo głosować i pójść na wybory. Demokracja to walka, ścieranie się, a nie patrzenie, jak nie urazić przeciwnika. Ale w granicach prawa stanowionego i zwyczajowego. Trzeba tego przestrzegać.
Lech Wałęsa wspomniał również o zaproszeniu, które wystosował do niego prezydent Andrzej Duda, na uroczystość powitania papieża Franciszka w Krakowie. Zaproszenie zostało wystosowane do prywatnej osoby, a nie byłego prezydenta, głowy państwa. Do tego, podkreślił, nadeszło na dwa dni przed przylotem papieża. „Ja miałem już plany. Byłem umówiony z wami w Bydgoszczy”.
Spotkania w Bydgoszczy i Toruniu zorganizował kujawsko-pomorski KOD. Katarzyna Zabłocka i Dagmara Chraplewska-Kołcz od kilku tygodni przygotowywały wizytę Lecha Wałęsy. Sala na Jordankach w Toruniu mieści 700 osób, a jak trzeba, wejdzie tam nawet 1000. Podobno wszystkie miejsca na piątkowe spotkanie z Prezydentem Wałęsą zostały zarezerwowane.
Obszerne fragmenty spotkania z Prezydentem Lechem Wałęsą w Bydgoszczy w ramach cyklu spotkań „Porozmawiajmy o Polce”.